Victoria’s recovery journey from TBI

Hi, my name is Karolina and in a million years I never thought I’d be setting up a go fund me account for one of my own family members.

Unfortunately, recent events have brought me here.

My 19-year-old goddaughter Victoria was in a car accident on Easter Sunday, no foul play just an unfortunate sequence of events at a 3-way intersection.

She was flown to a level 1 trauma center due to her injuries and was in critical condition.

Upon further assessment, she was found to have a diffuse axonal injury, subarachnoid bleed, fractured skull and jaw bones, and torn occipital ligament, and has been in the hospital since that Sunday.

She required wiring of her jaw, and sutures to her skull, and is in a protective neck collar.

Fortunately, once she was off all the sedation she woke up and was able to make gestures with her right hand to communicate with us and intermittently can write things down.

Unfortunately, due to her traumatic brain injury, Victoria will require extensive brain rehabilitation and physical therapy which can last anywhere from 3-12 months as her brain heals. Victoria was a student at Kean University earning her business degree but at this time she will not be able to continue that journey.

I follow her care very closely, visit as much as I can and speak to her parents daily. She is currently still in the hospital, and although she has health insurance the out-of-pocket bills are already piling on and I can only imagine there will be many more.

No one can really prepare for these kinds of life events so I wanted to ask you all if you have a dollar or quarter to spare to consider contributing to the cost of the healing process Victoria will have to endure and easing some of the financial burdens that come with it.

I guarantee you the moment Victoria is able to speak she will thank each and every one of you for any contributions you have made.

I thank you in advance for reading Victoria’s story and appreciate any amount you'd like to donate.

Cześć, mam na imię Karolina i nigdy bym nie pomyślała, że założę konto go fund me dla jednego z członków mojej rodziny.

Niestety ostatnie wydarzenia zmusiły mnie do zgłoszenia się tu o pomoc.

Moja 19-letnia chrześniaczka Victoria miała wypadek samochodowy w Niedzielę Wielkanocną, niefortunna sekwencja zdarzeń na skrzyżowaniu 3 kierunkowym.

Została przewieziona helikopterem do centrum urazowego poziomu 1 z powodu obrażeń i była w stanie krytycznym.

Po dalszej ocenie stwierdzono, że ma rozlane uszkodzenie aksonów, krwawienie podpajęczynówkowe, złamaną czaszkę i kości szczęki oraz zerwane więzadło potyliczne i od tej niedzieli przebywa w szpitalu.

Wymagała okablowania szczęki i szwów na czaszce i ma na szyi kołnierz ochronny.

Na szczęście, kiedy odstawione zostaly wszystkie środki uspokajające, obudziła się i była w stanie wykonywać gesty prawą ręką, aby się z nami komunikować, i od czasu do czasu może coś zapisywać.

Niestety, z powodu urazu mózgu, Victoria będzie wymagała intensywnej rehabilitacji mózgu i fizjoterapii, która może trwać od 3 do 12 miesięcy. Victoria była studentką w Kean University, zdobywając dyplom biznesowy, ale w tej chwili nie będzie mogła kontynuować tej podróży.

Bardzo uważnie śledzę jej opiekę, odwiedzam tak często, jak tylko mogę i codziennie rozmawiam z jej rodzicami. Obecnie nadal jest w szpitalu i chociaż ma ubezpieczenie zdrowotne, rachunki z własnej kieszeni już się piętrzą i mogę sobie tylko wyobrazić, że będzie ich znacznie więcej.

Nikt tak naprawdę nie jest w stanie przygotować się na tego rodzaju wydarzenia życiowe, więc chciałam zapytać was wszystkich, jeśli macie do dyspozycji dolara lub ćwierć dolara, aby rozważyć udział w kosztach procesu leczenia, który Victoria będzie musiała znieść, i złagodzenie niektórych obciążeń finansowych.

Gwarantuję wam, gdy tylko Victoria będzie mogła mówić, podziękuje każdemu z was za wkład, jaki wnieśli.

Z góry dziękuję za przeczytanie historii Victorii i doceniam każdą kwotę, którą zechcielibyście przekazać.