
Donation protected
13 stycznia, 2020 roku mój mąż źle się poczuł. Zdążył dojechać na pogotowie, niestety jego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył. Stracił przytomność. Szybkie badanie serca wykazało bardzo rozległy zawał . Służby medyczne prze godzinę walczyły o jego życie. Kolejne badania wykazały, że z powodu niedotlenienia doszło także do rozległego wylewu krwi do mózgu. Mój mąż nadal przebywa w szpitalu pomimo tego, że od tego zdarzenia minął już prawie miesiąc. Z dnia na dzień ja i czwórka naszych dzieci zostaliśmy bez środków do życia. Dodatkowo dochodzą do tego koszty szpitala i przyszła rehabilitacja męża . Jest nam bardzo ciężko. Za jakiekolwiek wsparcie finansowe bardzo dziękujemy. On January 13, 2020, my husband started to feel bad. His chest pain, difficulties with breathing become overwhelming. He went to hospital to seek medical help. His condition changed dramatically. He lost his consciousness. Quick EKG showed my husband suffered from a massive heart attack. For almost an hour Medical team was fighting for his life. Unfortunatelly he did not wake up after his condition become stable.Other tests were performed. MRI of a head and Cat scan shoved massive stroke( not enough oxygen ). Even though he is now awaken his overall condition is bad. He is still in a hospital. My husband, a truck driver, was the only provider for the family. I and 4 our kids are without a livelihood. We are in very bad financial situation. Additionally my husband will need expensive physical, occupational and speech therapies. Anybady who would like to financially help us I say big THANK YOU.
Organizer
Sylwia Boron
Organizer
Crown Point, IN