treatment and costs of living with cancer
Hi, my name is Wioleta, and i am fundraising for my needs regarding treatment, paying bills and living costs generally. I was diagnosed with breast cancer stage 4 in June, spend 3 months in hospital on treatment, had surgery on broken hip and femur bone, which was an effect of spreading cancer to the bones. I am 42 years old mum of threr kids (Age 7,11 and 15) and wife. Because of my health condition, and spine compresion I am unable to walk myself, and I am staying in bed with no possibility to walk in the future. My husband can't work full time because of my health, what's mean we are slowly struggling with money, bills and all needs even on benefits. Every help and donation will be a huge help for me and my family. It give me a chance to improve my health condition, pay for physiotherapy on my own to improve my mobility, because i have no physio and chance for exercises from NHS.
I will be appreciate for all kinds of help and small donation. Being on chemo treatment and thinking about financial situation of my family at the same time makes me worried for the future. Even with some financial benefits I still need to buy a lots of products on my own(healthy diet, organic products, supplements). I am also dreaming about a powered electric special wheelchair, it could give me some independence in going out with my kids and friends, to all amazing places what I visited before. Also it will improve my mental health.
At present I am on new line of treatment(kadcyla), given to me through IV, every three weeks in 12 cycles. Previous treatment was'nt working as good as it was expected, so oncologysts decided to change it.
I hope and I am in good faith, that I will find a strenght, to cope with this disease. There is no chance for me to give up.
All amazing people with open hearts, please give me a chance for living normally even with so serious illness what cancer is. Your help will be a wonderful gift and support for me. If you can't donate please share this link on your FB wall or between your friends and family, to help my dreams about health and walking come true. Thank you so much, with lots of love and regards.
Witajcie, mam na imię Wioleta i zbieram fundusze na moje potrzeby związane z leczeniem, fizjoterapia, opłacaniem rachunków i ogólnie kosztów życia. W czerwcu wykryto u mnie raka piersi, czwarty stopień złośliwości, spędziłam 3 miesiące w szpitalu na leczeniu, miałam operację złamanego biodra i kości udowej, co było efektem rozsiewu nowotworu do kości. Mam 42 lata, jestem mama dzieci (7,11 i 15 lat) i żoną . Ze względu na stan zdrowia i ucisk kręgosłupa nie jestem w stanie samodzielnie chodzić i leżę w łóżku bez możliwości chodzenia w przyszłości. Mąż nie może pracować na pełny etat ze względu na mój stan zdrowia, przez co powoli zaczynamy się borykac się z pieniędzmi, rachunkami i wszelkimi potrzebami, nawet na zasiłkach. Każda pomoc i darowizna będzie ogromną pomocą dla mnie i mojej rodziny. Daje mi to szansę na poprawę stanu zdrowia, samodzielne opłacenie fizjoterapii poprawiającej mobilność, bo nie mam fizjoterapeuty i szans na ćwiczenia z NFZ.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc i drobną wpłatę. Przebywanie w trakcie chemioterapii i jednoczesne myślenie o sytuacji materialnej mojej rodziny budzi we mnie niepokój o przyszłość. Nawet przy pewnych korzyściach finansowych nadal muszę samodzielnie kupować wiele produktów (zdrowa dieta, produkty ekologiczne, suplementy). Marzę też o elektrycznym specjalnym wózku inwalidzkim, który dałby mi pewną niezależność w wychodzeniu z dziećmi i przyjaciółmi do wszystkich niesamowitych miejsc, które wcześniej odwiedziłam. Poprawi to zdecydowanie moje zdrowie psychiczne.
Obecnie jestem w trakcie nowej linii leczenia (kadcyla), podawanej mi dożylnie, co trzy tygodnie w 12 cyklach. Dotychczasowe leczenie nie działało tak dobrze, jak oczekiwano, więc onkolodzy postanowili to zmienić.
Mam nadzieję i jestem w dobrej wierze, że znajdę w sobie siłę, by poradzić sobie z tą chorobą. Nie ma szans, żebym się poddała
Wszystkich niesamowitych ludzi o otwartych sercach, proszę dajcie mi szansę na normalne życie nawet z tak poważną chorobą jaką jest rak. Wasza pomoc będzie dla mnie wspaniałym darem i wsparciem. Jeśli nie możesz przekazać darowizny, udostępnij ten link na swojej tablicy FB lub wśród znajomych i rodziny, aby pomóc spełnić moje marzenia o zdrowiu i chodzeniu. Bardzo dziękuję, przesyłam dużo miłości i pozdrowień☺️.