Main fundraiser photo

️ In Loving Memory of my beloved Patryk ️

Donation protected
For English, please see below

Jutro nie jest obiecane — proszę, nie zostawiaj tego na później.
Trzy tygodnie. Tyle czasu zajęło nam, aby zmienić cały nasz świat. Od zdrowego, kochającego partnera i oddanego ojca... do ciszy. Patryk był wszystkim dla naszej rodziny — naszą skałą, naszym bezpiecznym miejscem, radością i śmiechem w naszym codziennym życiu. Tak bardzo walczył, aby zostać. A teraz walczymy, aby iść dalej.
Podobnie jak wielu innych, nigdy nie myśleliśmy o testamentach ani ubezpieczeniu na życie. Myśleliśmy, że mamy czas. Nie mieliśmy. Nie ma żadnej siatki bezpieczeństwa, żadnej poduszki finansowej — tylko ja i nasza trójka dzieci, próbujący stanąć na ziemi, która wydaje się walić.
Zszokowało mnie, jak wiele osób zakładało: „Na pewno miał ubezpieczenie... na pewno dom jest ubezpieczony...” Ale nie miał. I za każdym razem, gdy mówię to na głos, widzę strach na ich twarzach — ponieważ zdają sobie sprawę, że oni również o tym nie myśleli.
Więc może częścią histori Patryka jest to: sygnał ostrzegawczy. Proszę, nie czekaj. Proszę, nie myśl, że jesteś za młody. Jutro nie jest gwarantowane, a miłość zasługuje na ochronę.sprawdz ubezpieczenie..sprawdz testament bez myslenia ze jestes za mlody...
Jeśli możesz nam w jakikolwiek sposób pomóc, dziękujemy. Twoje wsparcie oznacza, że ​​możemy zrobić jeden mały krok w stronę stabilizacji — dla dzieci, dla naszej przyszłości i dla pamięci człowieka, który dał nam wszystko, co miał.

Jutro może być za późno...
Nieważne, czy zadanie jest małe czy duże – nie odkładaj go na później. Życie potrafi zaskakiwać… i nie zawsze są to szczęśliwe niespodzianki.

Zaledwie trzy tygodnie temu Patryk był pełen życia - oddany mąż, kochający tata naszej trójki wspaniałych dzieci i serce naszej rodziny. Był naszym oparciem, obrońcą, wszystkim.

A potem wszystko zmieniło się w jednej chwili... Tętniak mózgu, potem liczne krwotoki i zatrzymanie akcji serca zabrały go od nas bez żadnego ostrzeżenia. Walczył z całych sił, ale niestety, stajemy teraz w obliczu niewyobrażalnego – życia bez niego.

Staram się być silna dla naszych dzieci, ale jednocześnie muszę przejść przez tę przytłaczającą drogę sama – emocjonalnie, praktycznie i finansowo. Tak wiele w naszym życiu kręciło się wokół Patryka, że nawet najprostsze codzienne czynności są teraz ogromnym wyzwaniem.

Wielu z Was zapyta, jak może pomóc – Wasze wsparcie i słowa otuchy znaczą dla nas więcej, niż mogę wyrazić. Jeśli chcielibyście nas wesprzeć, założyliśmy stronę z darowiznami, aby pomóc pokryć koszty pogrzebu, utrzymania domu oraz dać nam czas na żałobę i próbę odbudowy naszego życia.

Każda wpłata, bez względu na jej wysokość, będzie ogromnym wsparciem i pomoże nam przetrwać ten niewyobrażalnie trudny czas.

Z całego serca dziękujemy,
Ilona I dzieci


Tomorrow isn’t promised — please don’t leave it for later.
Three weeks. That’s how long it took for our whole world to change. From a healthy, loving partner and devoted father… to silence. Patrick was everything to our family — our rock, our safe place, the joy and laughter in our everyday life. He fought so hard to stay. And now we fight to carry on.
Like many, we never thought about wills or life insurance. We thought we had time. We didn’t. There’s no safety net, no financial cushion — just me and our three children, trying to stand on ground that feels like it’s crumbling.
What’s shocked me is how many people assumed, “Surely he had insurance… surely the house is covered…” But he didn’t. And every time I say it out loud, I see the fear in their faces — because they realise they haven’t thought about it either.
So maybe part of Patrick’s legacy is this: a wake-up call. Please don’t wait. Please don’t think you’re too young. Tomorrow isn’t guaranteed, and love deserves protection.check u policy..check will..its nobody never to young for this..
If you can help us in any way, thank you. Your support means we can take one small step toward stability — for the children, for our future, and for the memory of a man who gave us everything he had.
Just three weeks ago, Patryk was vibrant and full of life - a devoted husband, a loving father to our three beautiful children, and the heart of our family. He was our rock, our protector, our everything.
Then, in an instant, everything changed. A sudden brain aneurysm, followed by multiple bleeds and cardiac arrest, took him from us without warning. He fought with all his strength, but tragically, we are now facing the unimaginable - a life without him.
As I try to stay strong for our children, I’m also navigating this overwhelming journey alone, emotionally, practically, and financially. So much of our life was built around Patryk, and even the smallest everyday tasks now feel daunting.
Many of you have reached out asking how you can help, and your love and support have meant more than words can say. If you’d like to support us, we’ve set up a donation page to help cover funeral expenses, maintain our home, and give our family time to grieve and begin to rebuild.
Any contribution, no matter the size, would be deeply appreciated and would help carry us through this incredibly difficult time.
Thank you from the bottom of my heart,
Ilona & the kids
Donate

Donations 

    Donate

    Organizer

    Ilona Kowalczuk
    Organizer
    England

    Your easy, powerful, and trusted home for help

    • Easy

      Donate quickly and easily

    • Powerful

      Send help right to the people and causes you care about

    • Trusted

      Your donation is protected by the GoFundMe Giving Guarantee