Help The Staranowicz Family with Medical Bills.

Dear Friends,

My name is Anna Jarema and with my husband Greg we would like to tell you about our good friend Mark (Marcin) Staranowicz. On September 24, 2023, Mark suffered a severe brain injury due to an aneurysm.

He is in a critical condition fighting for his life in Hartford Hospital. He had emergency surgery to remove a large section of his skull and blood clots in his brain. Unfortunately, there are still remaining clots in his lungs, and head injuries. Right now, he's still unconscious, but there are moments when he can move his arms and legs, open his eyes, and respond to what we say. The full extent of his injuries is unknown.

The doctors do not know how long recovery will take if at all, and as a result, their medical bills will be enormous.

My husband and I have been lifelong friends with Mark's family, which includes his wife Anna and their two sons Jakub and Sebastian, who is my Godson.

Mark is a good, family man with a generous heart, always thinking about others.

For those of you who know Mark, he would give the shirt off his back to anyone. If you have not had the pleasure of meeting Mark, I would like to portray a picture of the man we all love. It is often said that a picture can paint a thousand words.

We are starting a 'GoFundMe campaign to help the Staranowicz family with their immediate and long-term medical expenses. We all love Mark and want to help him in whatever way we can and we thought that this effort could assist the family to alleviate a large financial burden on the family during this difficult time. At this difficult time, Mark’s family should only have to worry about the recovery and not how to pay the medical bills.

Thank you for taking the time to read our story about Mark Staranowicz. A donation of any amount would be truly helpful to the Staranowicz family to reduce their medical expenses. It is supporters like yourselves that can make a difference in the world. Let’s show them that they are not alone during this terrible time in their lives.

Drodzy przyjaciele, znajomi I ludzie dobrego serca,

Nazywam sie Anna Jarema i wraz z mezem Grzegorzem chcemy opowiedzieć Państwu o naszym przyjacielu Marcinie Staranowicz.

24 września 2023, Marcin doznał ciężkiego uszkodzenia mózgu. Lekarze z Hartford Hospital przeprowadzili kilka operacji. Marcin jest w krytcznym stanie i walczy o zycie w ICU.

Ja i mój mąż jesteśmy przyjaciółmi Marcina i Jego calej rodziny: żony Anny i dwóch synów - Jakub i Sebastiana. Jestem także Matką Chrzestną ich syna Sebastiana.

Rozpoczynamy akcję „Go Fund Me”, aby pomóc rodzinie Staranowicz w pokryciu natychmiastowych i długoterminowych wydatków na leczenie. Wszyscy kochamy Marcina i wieżymy, że ten wspólny wysiłek pomoże rodzinie zmniejszyć duże obciążenie finansowe w tym trudnym czasie.

Lekarze nie wiedzą, jak długo i czy w ogóle będzie trwała rekonwalescencja. W związku z czym rachunki za leczenie będą ogromne.

Jego żona Anna powinna się martwić jedynie o to, czy Marcin wyzdrowieje, a nie o to, jak opłacić rachunki. Dla tych z Was, którzy znają Marcina, nie musze tłumaczyć kim był. Wielu z Was czytających ten list prawdopodobnie w ogóle nie poznala go osobiscie, a byl osoba niesamowita. Człowiekiem honorowym, pracowitym, szczerym, cudownym ojcem i mężem. Jeśli nie mieliście przyjemności poznać Marcina, chciałbym przedstawić portret mężczyzny, którego wszyscy kochamy. Często mówi się, że „obraz może odmalować tysiąc słów”.

Dziękujemy za poświęcenie czasu na przeczytanie naszej historii o Marcinie Staranowicz.

Darowizna w jakiejkolwiek kwocie naprawdę pomoze rodzinie w zmniejszeniu kosztów leczenia i pokaże im, że nie są sami w tym strasznym czasie.

To ludzie tacy jak wy mogą zrobić różnicę w ich życiu. Proszę zachowajcie w waszej modlitwie Marcina i jego całą rodziną.

Dziękuję za wsparcie.