Main fundraiser photo

Help me to be with my kids ❤️

Donation protected

Hi, my name is Sylwia and I am fundraising to bring my family back together. I moved to England from Poland in 2011 to find a better life for me and my kids. I dreamed that one day my kids would be able to join me here and life could be all I dreamed of... Unfortunately life has had different plan for me. My kids weren't able to come to UK as their father didn't give them permission. This created a lot probems in my life, as I had to work harder and harder to make enough money to go and see them as much as I could, and started an endless struggle to keep my head above water whilst providing for them too. Working as I was, doing every hour available, I ended up with serious back problems from heavy lifting and thus couldn't go back to work for approx 2 years. Due to this my worst nightmare happened, I couldn't get to see my kids. My fear was that without me they would learn to live without me, would forget me and would not need me in their life .This situation led me down a whirlpool depression and anxiety and in the end addiction. I got stuck in a place which I wouldn't wish on anybody, a dark place inside myself that trapped me. That triggered my thoughts about suicide, and the relief it would bring for me. Deep down inside i believe that my story can't end up this way. I started to learn more English, met new people who helped me a lot though this time. I started attending therapy sessions and AA and never gave up. Love to my kids kept me going forward. I managed to get myself back to a place where I was back in work, however I still wasn't able to see my kids as often as I wanted. Because of my absence of full time work I end up with debts. Which I am still paying. Because of my back problems I couldn't stay anywhere for long but I fought through the daily and continual pain with my children as my only pain relief. I was exhausted by this whole situation and could see nothing changing and around every corner the finish line was always the same distance away. 3 years ago I felt that this was the end I couldn't carry on so I found another type of job completely. I took my strengths and experiences with addiction and shared that with people who were in a place similar to where I have been. That place helped me build myself again and never let me loose hope for a better life and empowered me to be who I wanted to be. Many times I felt like giving up, but many times the people around me never gave up on me. I worked there for 2 years helping people as much as I could. While I was working there I won court case in Poland to have right to take my kids to UK for holiday. But life had different scenerio. Pandemic and having life on life's terms. My kids are still not able to come as I simply cannot afford this. Unfortunately I had to ended my job as I needed more flexibility for my life and my ongoing recovery. I found another job where I could be more focused on my recovery. This year I went for another holiday, when I came back and been once again left without job. On this holiday I made decision to go back to Poland, to be with my kids as their are in teenage and I wish to be close to them as they wish to be close to me. I can finally start my new life as it should be. Ive made the decision of going back as soon as possible. I would to clear my all debts and save some money for first few months there before I could settled. I want to do things the right way. Today I feel strong and ready to be the mother I always wanted to be for my kids and to be the person I wanted to see in the mirror every day.  

I would be grateful to everyone who could help me in my return to be with my kids again and support me with my next step towards the future and making my dreams come true ❤️ 

Thank you for reading this.

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Cześć, mam na imię Sylwia i zbieram fundusze na ponowne zjednoczenie mojej rodziny.  Przeprowadziłam się z Polski do Anglii w 2011 roku, aby znaleźć lepsze życie dla siebie i moich dzieci.  Marzyłam, że kiedyś moje dzieci będą mogły do ​​mnie dołączyć, to było coś o czym marzyłam... Niestety życie miało dla mnie inny plan.  Moje dzieci nie mogły przyjechać do Wielkiej Brytanii, ponieważ ojciec nie dał im pozwolenia.  Stworzyło to wiele problemów w moim życiu, ponieważ musiałam pracować coraz ciężej, aby zarobić wystarczająco dużo pieniędzy, aby jeździć do Polski i widzieć się z nimi tak często jak tylko mogłam jednocześnie zapewniając im środki do życia.  To było jak rozpoczęcie niekończącej się walki o utrzymanie głowy nad wodą. 
Pracując tak jak ja, robiąc każdą wolną godzinę, skończyłam z poważnymi problemami z plecami i nie mogłem wrócić do pracy przez około 2 lata.  W tym czasie przeszłam rehabilitacje na kręgosłup i wtedy zdarzył się mój najgorszy koszmar - nie mogłam zobaczyć moich dzieci przez ten czas. Obawiałam się, że nauczą się żyć beze mnie, zapomną o mnie i nie będą mnie potrzebować w swoim życiu. Ta sytuacja doprowadziła mnie do wiru przeplatanego depresja i lęku, a w końcu uzależnienia.  Utknełam w miejscu, którego nikomu nie życzę, w ciemnym miejscu wewnątrz siebie, które mnie uwięziło.  To wywołało moje myśli o samobójstwie i myślałam o uldze jaką mi przyniesie...  ale w głębi duszy wierzyłam, że moja historia nie może się tak skończyć.  Zacząłam uczyć się więcej angielskiego, poznałem nowych ludzi, którzy tym razem bardzo mi pomogli.  Zacząłem chodzić na sesje terapeutyczne i AA i nigdy się nie poddałam.  Miłość do moich dzieci pozwalała mi iść naprzód.  Udało mi się wrócić do miejsca, w którym wróciłam do pracy, jednak nadal nie mogłam widywać się z dziećmi tak często, jak chciałam.  Z powodu braku pracy na pełny etat popadlam w problemy finansowe, które nadal płacę.  Z powodu moich problemów z plecami nie mogłam nigdzie zostać na długo, ale codzienny i nieustanny ból  zwalczałam myśląc o moich dzieciach.  Byłam wykończona tą całą sytuacją bo za każdym zakrętem linia mety była zawsze w tej samej odległości.  
3 lata temu czułam że nie mogę tak kontynuować. Wyprowadziłam się do zupełnie innego miasta i znalazłem zupełnie inną pracę.  Wziąłem swoje mocne strony i doświadczenia z uzależnieniem i podzieliłem się nimi z ludźmi, którzy byli w miejscu podobnym do tego, w którym byłam.  To miejsce pomogło mi odbudować się na nowo i nigdy nie pozwoliło mi stracić nadziei na lepsze życie, dając tym samym siłę do bycia tym, kim chciałam być.  
Wiele razy miałem ochotę się poddać, wątpiłam w sens mojego życia, ale wiele razy ludzie wokół mnie nigdy nie zwątpili we mnie.  Pracowałam tam przez 2 lata pomagając innym tak jak tylko mogłam.  Pracując tam, wygrałam sprawę sądową w Polsce o prawo zabrania dzieci do Wielkiej Brytanii na wakacje. Jednak życie miało inny scenariusz.  Pandemia.... 
Moje dzieci wciąż nie mogą przyjechać, bo mnie na to po prostu nie stać. Musiałam zakończyć pracę, ponieważ potrzebowałam większej elastyczności w życiu i trwającej rekonwalescencji.  Znalazłam inną pracę, w której moglabym bardziej skoncentrować się na powrocie do zdrowia.  W tym roku wyjechałam na kolejne wakacje, ale kiedy wróciłam, znów zostałam bez pracy.  I wtedy właśnie podjęłam decyzję o powrocie do Polski na stałe, aby być z moimi dziećmi. Dziś są juz nastolatkami i pragnę być blisko nich, tak jak oni chcą być blisko mnie i w końcu zacząć nowe życie tak, jak byc powinno.  Podjąłem decyzję o jak najszybszym powrocie.  Chciałabym spłacić wszystkie swoje długi i zaoszczędzić trochę pieniędzy przez pierwsze kilka miesięcy, zanim będę mogła się osiedlić.  Dzis chce robić rzeczy we właściwy sposób. Dziś jestem gotowa by być matką taka jaka zawszę chciałabym być i osoba na którą mogę patrzeć codziennie w lustrze. 

Będę bardzo wdzięczna wszystkim, którzy zechcą mi pomóc i wesprzeć mnie w powrocie do moich dzieci i następnym etapie mojego życia, aby moje marzenie się w końcu spełniło. 

 Dziękuję za przeczytanie tego.

Organizer

Sylwia Kędzierska
Organizer
England

Inspired to help? Start a fundraiser for someone you know

Help someone you know by raising funds and getting their support started.

Your easy, powerful, and trusted home for help

  • Easy

    Donate quickly and easily.

  • Powerful

    Send help right to the people and causes you care about.

  • Trusted

    Your donation is protected by the  GoFundMe Giving Guarantee.