Ukraine will win

FRANCAIS

------------

ENGLISH

------------

POLSKI

Bonjour, je m'appelle Bartosz, je suis franco-polonais et je vie actuellement dans les Hautes Pyrénées.

Depuis le début de la guerre en Ukraine, je fais tout mon possible pour aider l'Ukraine dans le conflit qui se déroule sur ses terres.

J'ai déjà aidé directement plusieurs dizaines de réfugiés à traverser l'Europe, à trouver un toit, à faire leurs papiers, ainsi qu'indirectement plusieurs centaines d'autres.

De plus j'ai amené du matériel médical, humanitaire et militaire en Ukraine à plusieurs reprises. La dernière fois, début octobre, j'ai eu l'occasion d'aller jusqu'à Kharkiv et de voir de mes propres yeux les territoires libérés juste au nord. C'est tout simplement un désastre. Si vous aimeriez voir à quoi cela ressemble, j'ai posté un fil sur twitter racontant mon histoire et ce que j'ai pu y voir.

Tout cela a été payé de notre poche, mon père et moi, lors de ces derniers 8 mois. C'était en soit toutes nos économies qu'on a pu investir dans cette aide, ce qui équivaut à environ 60 à 70 000 €.

Mais je veux y retourner ! Et au plus vite, puisqu'ils ont toujours besoin de notre aide !

Nous devons continuer de les aider afin qu'ils puissent gagner cette guerre.

Je vous remercie d'avance si vous m'aidez à accomplir cette aide

--------------------------------------------------------------

Hello, my name is Bartosz, I am French-Polish and I am currently living in the Hautes Pyrénées.

Since the beginning of the war in Ukraine, I have been doing everything I can to help Ukraine in the conflict that is taking place on its land.

I have already helped dozens of refugees directly to cross to Europe, to find a roof, to make their papers, and indirectly several hundred others.

I have also brought medical, humanitarian and military equipment to Ukraine on several occasions. The last time, at the beginning of October, I had the opportunity to go to Kharkiv and see with my own eyes the liberated territories just north of there. It is simply a disaster. If you would like to see what it looks like, I posted a thread on twitter telling my story and what I saw.

All of this was paid for out of pocket, my father and I, in the last 8 months. It was all our savings that we were able to invest in this aid, which equals about 60-70,000 €.

But I want to go back! And as soon as possible, because they still need our help!

We must continue to help them so that they can win this war.

I thank you in advance if you help me to accomplish this.

--------------------------------------------------------------

Witam, mam na imię Bartosz, jestem francusko-polski i obecnie mieszkam w Hautes Pyrénées.

Od początku wojny na Ukrainie robię wszystko, aby pomóc Ukrainie w konflikcie, który toczy się na jej ziemi.

Pomogłem już bezpośrednio kilkudziesięciu uchodźcom w przeprawie do Europy, w znalezieniu dachu nad głową, wyrobieniu dokumentów, a pośrednio kilkuset innym.

Kilkakrotnie woziłem też na Ukrainę sprzęt medyczny, humanitarny i wojskowy. Ostatni raz, na początku października, miałem okazję pojechać do Charkowa i zobaczyć na własne oczy wyzwolone tereny tuż na północ od tego miejsca. To jest po prostu katastrofa. Jeśli chcielibyście zobaczyć jak to wygląda, zamieściłem na twitterze wątek opowiadający moją historię i to co zobaczyłem.

Wszystko to zostało opłacone z własnej kieszeni, mojego ojca i mnie, w ciągu ostatnich 8 miesięcy. To były wszystkie nasze oszczędności, które mogliśmy zainwestować w tę pomoc, która wynosi około 60-70 tysięcy euro.

Ale ja chcę tam wrócić! I to jak najszybciej, bo wciąż potrzebują naszej pomocy!

Musimy nadal im pomagać, aby mogli wygrać tę wojnę.

Z góry dziękuję, jeśli pomożecie mi to osiągnąć.