EXTRASKELETAL OSTEOSARCOMA ! CANCER

After a few years living abroad I came back to London in March 2016.

After a short while I got my life exactly how I wanted it. I got a good job and met many people who have since become very good friends. More importantly for myself I have started Djing again on internet radio which I have always had a passion for ever since I was young.

I can truly say that my dream about London life was becoming a reality and I was doing everything that I loved with great friends in an amazing city.

In October 2016, there appeared a small lump on my right thigh. The lump was getting larger and more painful as the days went by. I decided it was necessary to go to hospital where I was given paracetamol to relieve the pain and the belief that this would aid my recovery.

Unfortunately the lump was growing and becoming more painful as the days passed. In December I had a MRI scan of my right leg with a follow up consultation with a doctor. During this meeting I asked if there was a possibility that the lump could be cancer. The doctor was adamant that it was definitely NOT cancer.

I was first diagnosed with myosotis ossificans which is known commonly as a trauma injury and before they could operate and remove the lump they had to wait until the process was completed.

In the next 7 months I had hospital appointments every month but nothing was done. I was supposed to have another MRI within 2 months of my original scan but this was not scheduled and unfortunately for me never took place which may have assisted in getting the correct diagnosis earlier and eased my concerns.

In August, they decided to do a biopsy and the result came back as an extraskeletal osteosarcoma grade 3. This was the worst possible diagnosis that they could have given me. A few hours after giving me this news, I was in surgery having the operation. The lump, which was the size of a volleyball at this stage was removed.

A few days after the operation I had to go through skin grafts to cover the wound. Whilst I was in the hospital recuperating, I had a x-ray done on my body which showed that I had two lumps on my left lung which was surgically removed in November.

As soon as my body is fully recovered from the operations and transplants, I will need radio and chemotherapy.

I know that is going to be a long battle but I am a fighter and will not give up. I believe that I will make a full recovery.

I love my friends and family and wish to continue with my beautiful and perfect life here in London.




W marcu 2016 roku powróciłem po kilku latach do Londynu . Wszystko powoli zaczęło się układać znalazłem dobra prace , poznałem mnóstwo nowych znajomych . Jedna z najważniejszych rzeczy powróciłem do grania jako DJ . Od młodości muzyka i radio było moim hobby . Przez pewien czas udzielałem się w radiu internetowym . Mogę powiedzieć mój sen o Londynie zaczął się spełniać , miałem wszystko co kochałem . W październiku 2016 na moim prawym udzie pojawił się mały guz . Z każdym dniem guz stawał się coraz większy i zaczął mnie bolec . Postanowiłem się w końcu zgłosić do szpitala , w którym podano mi paracetamol … Niestety z każdym kolejnym dniem guz był coraz większy i bardziej bolesny . W grudniu 2016 roku zrobiono MRI scan mojej prawej nogi . Niedługo potem miałem wizytę u lekarza , zapytałem czy to jest nowotwór ?
Doktor jednoznacznie stwierdził , ze NIE !!! Jego diagnoza zwapnienie mięśnia , dodając czekamy aż proces zwapnienia się zakończy po czym postarają mi się to usunąć . Przez kolejne 7 miesięcy
nie zrobiono kompletnie NIC , mimo ze zgłaszałem się do lekarza co miesiąc . w sierpniu 2017 roku wykonano mi w końcu biopsje , szybko potem wizyta u lekarza i diagnoza . Nowotwór miesno-kostny !!!!!!! W ciągu dosłownie kilku godzin wylądowałem na stole operacyjnym . Usunięto guza wielkości piłki do siatkówki . Kilka dni po operacji miałem przeszczep skory aby zakryć moja ranę . W międzyczasie miałem badanie x-ray które wykazało 2 guzy na moim lewym plucu . Jestem dosłownie kilka dni po kolejnej operacji . Usunięto mi 2 kawałki lewego płuca . Jeśli mój stan fizyczny pozwoli czeka mnie radioterapia i chemioterapia . Chociaż długa rehabilitacja przede mną staram się nie poddawać . Żyję z myślą ze kolejne badanie już nic nie znajda . Pragnę aby mój sen o Londynie jeszcze trwał