Pomoc Markowi wokaliście DOMINO

Zbieramy pieniążki by pomóc Markowi Żurobskiemu w zakupie protez na nogi . Marek Żurobski to były wokalista grupy muzycznej disco polo „ DOMINO” . Napewno każdy z Nas pamięta hity takie jak „Filmowa Miłość „ Złote liście ” czy „ Miałaś 18 lat ”. Zespół został założony w 1995 roku w Białymstoku. Na początku skład zespołu tworzyli: Marek Żurobski, Fabian Sielwonczuk, Mirosław Lewczuk. W styczniu 1996 roku wydali swoją pierwszą kasetę Filmowa miłość, na której znalazły się utwory Filmowa miłość i Tylko ty, do których zostały nakręcone teledyski. Najbardziej znanym utworem zespołu jest piosenka pt. Filmowa miłość. Pod koniec (grudzień) 1996 roku wydali utwór Świąteczna piosenka, do którego został nakręcony również teledysk. W maju 1998 roku Marek Żurobski odszedł z zespołu i wyjechał do USA. Pracował na dachach płaskich! Jakies 4 lata temu zaczął odczuwać bóle łydek ! Po przejściu 100m nie dawał rady iść dalej , musiał odpoczywać! W końcu doszło do tego że spał siedząc. Musiał mieć nogi w dole bo wtedy mniej bolało! W końcu ból był nie do wytrzymania więc trafił do szpitala! Tam postawiono diagnoze o zapchaniu tętnic dolnych a kilka dni przed amputacją wdała się gangrena! Pierwszą nogę amputowano mu 1 kwietnia 2016 roku. Tak było z prawa noga! Jeżdżąc na wózku nabawił się zapalenia płuc ! Do krwi dostała się bakteria powiedziano mu że albo amputacja albo smierć ! Lewa noga powyżej kolana została amputowana 20 kwietnia 2017 roku ! Stracił mieszkanie i wszystko co miał . Dziś mieszka w Shelter i nie ma pomocy z nikąd. Odkłada swoje pieniążki które otrzymuje od ludzi na ulicy śpiewając pod kościołami czy polskimi sklepami , by moc zakupić protezy. Przechodząc ulicą usłyszałam stare polskie kawałki śpiewane przez Marka. Wtedy jeszcze nie wiedziałam , ze to były wokalista znanej grupy Disco Polo. Po krótkiej rozmowie Marek opowiedział mi swoją historie , która mnie bardzo urzekła i poczułam , ze muszę temu człowiekowi pomóc. Kiedy robiłam pierwszy filmik Live na Facebooku przechodnie gapili się ... nawet rzucili głupim komentarzem ... nie rozumie dlaczego Polacy za granicą zieją jadem... zamiast pomóc drugiemu. Przecież każdego z Nas może spotkać nieszczęście w życiu i marny los... Dlatego zwracam się do wszystkich Polaków mieszkających tu w USA , by nie zadzierali nosa i nie przechodzili obojętnie obok takich ludzi jak Marek. On nie był alkoholikiem czy złym człowiekiem . Poprostu spotkało go nieszczęście , choroba ... Nie bądźmy obojętni wobec losu innych ... proszę wszystkich znajomych , udostępniajmy tą wiadomość jak najdalej , niech idzie w świat , by ludzie o wielkich sercach pomogli mi zebrać kwotę na zakup protez dla Marka oraz na jego leczenie jak i na powrót do kraju, gdzie czeka na niego matka ... która nie widziała syna 20 lat... pokażmy , że jesteśmy ludźmi ...

https://web.facebook.com/donate/200571557206852/1889321934445720/

Świąteczna piosenka Domino