Main fundraiser photo

Ignatowski Family Fire Fund

Donation protected
ENG:

Hello everyone all good people. We're Ignatowski family. We had a terrible house fire at 30th of July 2016. Thanks to God we're fine.

Our house had burned. We lost everything what we had but the clothes on our backs only left.

Past last 8 weeks We were asking for any kind of help in German institutions, cause we have totally nothing. Everything is gone. We have no support from any kind offices, we can not count on them.

After that my wife Monika fell into depression and right now she is on exemption and hard medicines. Insurance prolongs the proceedings, cause of the fire is still under study by experts. Except Tafel Institution and Ambulante Hilfe in Verden, they helped us with food, totally nobody do not treat us like people after tragedy after fire.

We have no more health and strenght to fight with them. There's no chance to find good lawyer too, beacuse of money. 

We are asking to anybody all over the world to help us. Please, we have been working in Germany very hard past last years and then many years before in Poland and now all is gone. We have last light of hope in our hearts. Now we need to stand up, rent any kind of flat and start from the beginning. If You have any kind of things, clothes etc., that will be invaluable
support too.

We ask all who are not indifferent to our fate, please help us.

He is direct link to the story from local website: 

http://www.kreiszeitung.de/lokales/verden/doerverden-ort52440/brand-stedorf-samstag-lagerraum-6622759.html

Thank You and God bless You. We will pray and thank to everyone in our thougths for any kind of help.

Mariusz & Monika

PL:

Witamy wszystkich dobrych ludzi. Jesteśmy rodziną Ignatowskich. 30 lipa 2016 roku był pożar naszego domu. Na szczęście jesteśmy cali i zdrowi.

Cały nasz dom doszczętnie spłonął. Straciliśmy wszystko co mieliśmy oprócz tego co mieliśmy na sobie.

Przez ostatnie 8 tygodni prosiliśmy wszelkiego rodzaju instytucje w Niemczech o jakąkolwiek pomoc, ponieważ nie mamy w tej chwili nic. Wszystko przepadło. Nie mamy wsparcia z żadnego biura, pomocy dla pogorzelców na terenie Niemiec i przestaliśmy na nich liczyć.

Po tym zdarzeniu moja żona Monika popadła w depresję i obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim i ciężkich środkach medycznych. Postępowanie odszkodowawcze ciągle się przeciąga, trwają procedury próbujące ustalić przyczynę pożaru prowadzone przez ekspertów, ale nikt nie traktuje nas jak ludzi po tragedi jaką był pożar.

Nie mamy już sił i zdrowia walczyć z całą biurokracją. Nie mamy również możliwości wynajęcia prawnika na odpowiednim poziomie z powodu braku potrzebnych
funduszy.

Wszystkie  osoby na całym świecie, prosimy pomóżcie nam. Prosimy, ponieważ wiele lat ciężko pracowiliśmy na to co osiągneliśmy w Niemczech, a wcześniej wiele lat w Polsce i teraz wszystko przepadło. Mamy ostatnie promienie nadzieji w naszych sercach. Musimy stanąć na nogi, wynająć jakiekolwiek mieszkanie (teraz mieszkamy u znajomych) i zacząć od początku. Jeżeli są osoby, które posiadają jakiekolwiek rzeczy, którymi mogłyby się podzielić, czy to ubrania czy rzeczy podstawowe do domu to będzie to również ogromnym wsparciem dla nas.

Prosimy wszystkich, którym nie jest obojętny nas los, pomóżcie nam.

Tutaj jest link z dnia wydarzenia z lokalnego serwisu:

http://www.kreiszeitung.de/lokales/verden/doerverden-ort52440/brand-stedorf-samstag-lagerraum-6622759.html

Z całego serca dziękujemy. Będziemy się modlić i dziękować za każdą okazaną pomoc.

Mariusz i Monika

Organizer

Mariusz Ignatowski
Organizer
Dörverden

Your easy, powerful, and trusted home for help

  • Easy

    Donate quickly and easily.

  • Powerful

    Send help right to the people and causes you care about.

  • Trusted

    Your donation is protected by the  GoFundMe Giving Guarantee.