Pomozcie nam byc ponownie razem ...

Najdroższa Córeczko,

To ja rozwiesiłam wokół Twojej szkoły 150 plakatów z napisem, że „tęsknię i kocham” czym naraziłam się służbom socjalnym. To ja walczę i wydaję wszystko co uda mi się zarobić. 

Apelacja od wyroku będzie kosztowała od £5.000 do £10.000 . Zlozylam wniosek o apelacje 8 Wrzesnia i poprosilam o wydluzenie terminu w sadzie apelacyjnym , do tej pory czekam na uzasadnienie wyroku sadu pierwszej instancji.   Pragnę walczyć, ale uwierz mi, że nie mam już takich pieniędzy.

Życie bez Ciebie nie ma dla mnie sensu. Codzienna pustka, myśli kłębiące się w mojej głowie w trosce o córkę mnie przerastają. Nic mi nie pozostaje jak zwrócić się do Państwa, ludzi o dobrym sercu Pomóżcie nam być ponownie razem…

Piszę ten list do Ciebie tutaj, bo mam nadzieje, że znajdziesz kiedyś moje słowa, a jest tyle ważnych rzeczy, które chciałabym Ci teraz powiedzieć.  Piszę, aby Ci podziękować. Dziękuję Ci za to, że wypełniłaś moje życie. Uczyniłaś mnie matką.
Pamiętam, że jeszcze zanim się urodziłaś, ja planowałam jak będę Cię wychowywać, jaką będę mamą. Wtedy było to banalnie proste, widziałam nasze wspólne idealne życie w wyobraźni.
Dziękuję Ci za to, że pchasz mnie do przodu, dodając sił i motywacji. Jesteś moim najlepszym nauczycielem. Nauczyłaś mnie kochać Ciebie bezwarunkowo i na zawsze. Każdy dzień spędzony z Tobą był lekcją. Najwięcej nauczyłam się o sobie samej, o tym, kim jestem i jak bardzo mocno Cię kocham, właśnie ta miłość do Ciebie dodaje mi odwagi, której teraz tak bardzo potrzebuje...
Dziękuję Ci moja Maleńka za każdy wspólny dzień, każda chwile, każdy wieczór spędzony razem… Tak bardzo za Tobą tęsknie, tak bardzo pragnę Cię przytulić... Tak bardzo mi Ciebie brak... Tęsknię za każdym twoim słowem, za „kocham Cię”, które powtarzałaś jak nakręcona
Dziękuję za Twoją dojrzałość, kiedy czasami stawiałaś mnie do pionu, kiedy podnosiłaś mnie gdy czasem upadałam, kiedy przyklejałaś skrzydła, abym kolejnego dnia mogła wznieść się ponad te wszystkie przeciwności losu … nie wiem skąd miałaś tyle kleju i tak wiele cierpliwości …
Dziękuję Ci za każdą otartą łzę, każdą przyniesioną chusteczkę i powtarzanie, że „super girl nie płaczą”, za każdą wspólną trasę i twoją obecność na fotelu pasażera … i te wszystkie odśpiewane we łzach piosenki … za każdy głośny śmiech wypełniający nasz dom … tak pięknie się śmiejesz …
Chciałabym być lepszą mamą … najlepszą, ale czasem tak jest, że im bardziej się staramy tym bardziej nie wychodzi … mi też czasem nie wychodzi … ale wiesz, będę się starała – bo mamy jeszcze dużo czasu przed sobą … Kochana córeczko … wiesz, że znowu ocieram łzy … tym razem ze szczęścia, że jesteś i dzięki tobie ja również jestem …
Jesteś absolutnie i niezaprzeczalnie wyjątkowa. Jedyna w swoim rodzaju i nie ma nikogo takiego jak TY. Kiedyś mówiłam Ci, że jesteś wyjątkiem od reguły, jesteś jak wstążka dłuższa o 3 cm … nie zmieniaj tego … Jesteś odważna – jeśli w to uwierzysz, jesteś silna – jeśli w to uwierzysz, zatem nigdy nie przestawaj wierzyć we własne siły!
Wybacz, że przez te ostatnie miesiące musiałaś tak szybko dorosnąć … wybacz, że nie jestem na tyle silna by ochronić Cię przed tym egoistycznym i samolubnym światem, że nie potrafię otoczyć Cię ochronna tarczą, oszczędzić Ci tylu przykrości.
Z niecierpliwością czekam na dzień, w którym ponownie przytulę Cię, wezmę w ramiona i powiem dobrze ze już jesteś tu gdzie Twoje miejsce przy sercu matki,
Natalia kocham Cię bardziej niż cokolwiek na świecie, jesteś największym sensem mojego życia … Skarbem, który muszę chronić i bronić...
I najważniejsze: nigdy nie zapomnij o tym, jak bardzo Cię kocham. To właśnie miłość jest silniejsza od wszystkiego i ona pomoże nam przetrwać ten trudny czas.
Kocham Cię i nigdy się to nie zmieni … Mama Wiola

Nadwyżka pieniędzy zostanie przekazana na dom dziecka w Polsce